BESKIDY JESIENIĄ – góry jesienią są najszczersze…

Historia zdjęcia zrobionego pewnego niedzielnego popołudnia…

 

hi1_2725-copy

 

Zawsze jesień kojarzyła i kojarzy mi się z piosenką z harcerstwa “Pocztówka z Beskidu”. Pamiętam jak często śpiewałam ją  przy ognisku. Fajnie czasem wrócić do tych czasów, kiedy człowiek był taki beztroski… ehhhh…

 

 

Ależ to była niedziela… ciepło, słonecznie, złota polska jesień w najpiękniejszej odsłonie. Jak tu jej nie spędzić z rodziną, przyjaciółmi i górami? Trasa od Grabowej Chaty na Biały Krzyż nie należy do wyczynów, ale biorąc pod uwagę najmłodszych jej uczestników, była w sam raz. Wszyscy pięknie maszerowali, troszkę czasem marudzili, ale spisali się na medal.

Kasia Telec okiem Olka  😉

Mój syn zdradza małe zainteresowanie fotografią. Małe, ponieważ nie biega z aparatem jak mama prawie na okrągło, ale ma czasem chęć na zrobienie zdjęcia. I taki właśnie czas nadszedł w owe niedzielne popołudnie. Bardzo nie chciałam się zgodzić, bo swoją cyfrówkę , którą dostał na 5 urodziny od dziadków, upuścił… W końcu po długich namowach Olo powiedział bardzo poważnie : ” Mamusiu prrrrrrrrrrrooooszę, mam wizję.”  Nie umiałam, nie mogłam odmówić. Słowo ” wizja” w ustach 7-latka brzmi dość intrygująco.

A oto “wizja” Olka…

hi1_3044-copyMoże fotografia stanie się Jego pasją? Warto rozwijać pasje w swoich dzieciach, prawda? Czasem nawet trochę ryzykując, ale co tam “kto nie ryzykuje, ten nic nie ma…”!

dzieci to najlepsza inwestycja…zgadzacie się?

Pozdrawiam Was,

Kasia